Kultowa Promenada Anglików to prawdziwy klejnot Nicei, znany na całym świecie. Mieszkańcy i wczasowicze korzystają z niej na spacery, ćwiczenia lub po prostu na chwilę ucieczki, patrząc na morze.
Promenada Anglików o długości siedmiu kilometrów biegnie wzdłuż Baie des Anges i jej kamienistych plaż. Zaczyna się między Parc Phoenix a lotniskiem Nice Côte d’Azur, rozciągając się do Quai des Etats Unis, u podnóża Colline du Château (Wzgórza Zamkowego). Począwszy od drugiej połowy XVIII wieku angielska arystokracja zaczęła spędzać zimę w Nicei, ciesząc się spacerami wzdłuż wybrzeża. W tym czasie turyści nie przyjeżdżali latem, ale zimą. Brytyjscy arystokraci przyjeżdżali, aby spędzić zimę na południu, aby uciec od zimnego klimatu północnej Europy. Byli znani jako „zimowcy”. Osiedlali się na kilka miesięcy na południu Francji, szczególnie w Nicei. W 1820 roku, gdy szczególnie surowa zima dalej na północy przyniosła napływ żebraków do Nicei, niektórzy Anglicy zaproponowali, aby żebracy mogli pracować przy budowie kładki (chemin de promenade) wzdłuż morza. Została ona sfinansowana przez księdza Lewisa Way i członków Kościoła Anglikańskiego Holy Trinity.
Miasto Nicea, zaintrygowane perspektywą uzyskania przyjemnej promenady, znacznie zwiększyło zakres prac. Promenada została pierwotnie nazwana przez Nicejczyków w ich rodzimym dialekcie Camin deis Anglés (angielska droga). Po aneksji Nicei przez Francję w 1860 roku została przemianowana na La Promenade des Anglais. W 1917 roku francuski malarz z północy Henri Matisse osiedlił się w jednym z miejscowych hoteli, aby wyleczyć się z zapalenia oskrzeli. Był to początek ważnego okresu w twórczości tego światowej sławy artysty, którego widoki na Baie des Anges są przedstawione w licznych dziełach. Wiele jego obrazów jest eksponowanych w pięknym Musée Matisse na wzgórzu Cimiez w Nicei. Inni znani malarze, tacy jak Marc Chagall i Raoul Dufy, również inspirowali się mityczną promenadą.
Z biegiem czasu większość willi i hoteli z okresu Belle Époque została zastąpiona nowymi budynkami, ale jeden zabytkowy luksusowy hotel nadal jest twarzą promenady. Z białą fasadą i różową kopułą Le Negresco emanuje staromodnym urokiem. Jego wnętrze również przywołuje dawne czasy, a dzięki ekstrawaganckiemu właścicielowi, który prowadził hotel przez prawie 60 lat, ten 5-gwiazdkowy hotel może pochwalić się ogromną kolekcją dzieł sztuki i antycznych mebli. Wystrój zawiera pewne barokowe akcenty, na przykład w Brasserie La Rotonde, która jest ozdobiona karuzelowymi końmi.
Dla lokalnych mieszkańców Promenade des Anglais stała się po prostu Promenadą lub, w skrócie, La Prom. Jest to niezbędna arteria dla turystów, ale także dla miejscowych, którzy uwielbiają się tam spotykać. Na rolkach, na rowerze, pieszo lub biegiem, samemu lub z towarzyszem, każdy powód jest dobry, aby tam pojechać i podziwiać morze widoczne jak okiem sięgnąć, jak też olśniewające wschody słońca. Po drodze mija się najpiękniejsze luksusowe hotele, takie jak Palais de la Méditerranée, Hôtel West End, a także legendarny Hôtel Negresco, a także budynki kulturalne: CUM (Centrum Uniwersyteckie Śródziemnomorskie) i Musée Masséna. Po drodze mija się również szereg dzieł sztuki, pergole i niebieskie krzesła, które stały się prawdziwym symbolem miasta Nicea. Najpiękniejszy widok na Promenadę Anglików i Zatokę Anglików rozciąga się z Parc de la Colline du Château. Do tego parku na skale po wschodniej stronie miasta można dostać się staromodną windą przy Rue des Ponchettes w Vieux Nice. Położony na terenie dawnej twierdzy punkt widokowy oferuje rozległe widoki na całe wybrzeże i port w Nicei. Widok jest być może jeszcze bardziej imponujący o zmierzchu, gdy światła wzdłuż bulwaru zaczynają migotać – to naprawdę niezapomniane przeżycie.
14 lipca 2016 r. ciężarówka celowo wjechała w uczestników obchodów Dnia Bastylii na Promenadzie. Kierowca, 31-letni Mohamed Lahouaiej-Bouhlel, również strzelał do innych, zanim przekroczył ulicę w pojeździe, aby kontynuować atak. Pojazd został otoczony przez policję w pobliżu Palais de la Méditerranée, a Bouhlel został zastrzelony. Zginęło osiemdziesiąt sześć osób, a 434 zostało rannych. Dziś śladem po tym wydarzeniu są bariery zabezpieczające przy wjeździe na promenadę. Pamięci o ofiarach towarzyszy wola życia, które w tym miejscu jest szczególnie piękne.